|
Wróciłem niedawno z Wrocławia i po drodze w pociągu podsłuchałem rozmowę dwóch facetów o tym, jak jeden z nich zgarnął fajną wypłatę z automatu z wilkami. Zaciekawiło mnie to, więc spisałem sobie nazwę. W domu wpisałem i trafiłem na spin mama. Odpaliłem podobną grę i po kilku próbach miałem bonus rundy! Serio – coś w tym musi być. Pierwszy raz od dawna miałem wrażenie, że to działa.
|
|